HP blokuje zamienniki tuszów i tonerów – co to oznacza dla użytkowników?

Firma HP od dłuższego czasu prowadzi konsekwentną politykę ograniczającą możliwość korzystania z nieoryginalnych materiałów eksploatacyjnych w swoich drukarkach. Szczególnie głośno zrobiło się o wprowadzonym przez producenta mechanizmie „Dynamic Security”, który skutecznie uniemożliwia lub utrudnia używanie zamienników. Działanie to spotkało się z falą krytyki zarówno ze strony konsumentów, jak i organizacji broniących praw użytkowników.
 

Co to jest Dynamic Security?

Dynamic Security to mechanizm opracowany przez HP, którego zadaniem jest blokowanie działania wkładów nieposiadających oryginalnych chipów HP. Firma tłumaczy, że ma to na celu ochronę jakości wydruków i zabezpieczenie urządzeń przed ewentualnymi zagrożeniami wynikającymi z użycia zamienników. Wielu użytkowników postrzega jednak tę politykę jako próbę wymuszenia zakupu droższych, oryginalnych wkładów.

Problemy związane z aktualizacjami firmware

Regularnie wypuszczane aktualizacje firmware drukarek HP pogłębiają problem. Użytkownicy zgłaszają, że ich urządzenia po instalacji nowych wersji oprogramowania przestają rozpoznawać nawet zamienniki, które wcześniej działały bez zarzutu. W niektórych przypadkach problemy pojawiają się nawet z oryginalnymi wkładami, co prowadzi do jeszcze większej frustracji klientów.

Drukarki z literą „e” i program HP+

Szczególną uwagę należy zwrócić na modele drukarek HP, które posiadają literę "e" w nazwie modelu (np. HP OfficeJet Pro 9022e, HP LaserJet M234sdwe). Tego typu urządzenia są powiązane z programem subskrypcyjnym HP+, który wymaga stałego połączenia z internetem oraz korzystania wyłącznie z oryginalnych wkładów. W praktyce oznacza to, że użytkownik, który zdecyduje się na aktywację HP+, traci możliwość stosowania zamienników – nawet jeśli wcześniej były one kompatybilne z jego drukarką.

Program HP+ często kusi użytkowników dodatkowymi funkcjami – jak darmowe miesiące subskrypcji Instant Ink czy przedłużona gwarancja. Jednak za te pozorne korzyści użytkownik płaci wysoką cenę: całkowitą rezygnacją z możliwości korzystania z tańszych i wysokowydajnych zamiennych materiałów eksploatacyjnych.

Co istotne – nawet jeśli użytkownik nie aktywuje programu HP+ podczas konfiguracji drukarki, niektóre modele z literą "e" mają ograniczenia sprzętowe lub programowe, które uniemożliwiają instalację zamienników. Po aktywacji HP+ nie ma już odwrotu – dezaktywacja usługi nie przywraca pełnej funkcjonalności drukarki względem zamienników. Jest to nieodwracalna decyzja.

HP nie informuje o tych ograniczeniach w sposób jednoznaczny podczas zakupu. Klienci, kierując się nazwą modelu lub promocją cenową, często nieświadomie kupują urządzenie, które nie będzie działać z tańszymi zamiennikami. Jest to poważny problem, szczególnie dla osób prywatnych, firm i instytucji, które wcześniej korzystały z wysokiej jakości zamienników, uzyskując realne oszczędności.

Dlatego przed zakupem drukarki HP z oznaczeniem "e" lub ofertą HP+ warto dokładnie sprawdzić warunki użytkowania oraz zastanowić się, czy zamknięcie się na tylko jeden kanał dostaw tuszów lub tonerów nie będzie zbyt dużym ograniczeniem w przyszłości.

W przypadku osób ceniących sobie elastyczność i możliwość wyboru, zakup drukarki HP+ może okazać się kosztowną pułapką. Zamiast oszczędności – pojawią się frustracja, brak kompatybilności i konieczność zakupu drogich oryginałów. To wszystko sprawia, że decyzję o wyborze modelu HP warto podejmować świadomie i z pełnym rozeznaniem.

Oficjalne stanowisko HP: „Nie chcemy nierentownych klientów”

Enrique Lores, dyrektor generalny firmy HP, otwarcie przyznał w rozmowie z CNBC, że użytkownicy korzystający z nieoryginalnych wkładów stanowią dla firmy „złą inwestycję”. „Za każdym razem, gdy klient kupuje drukarkę, jest to dla nas inwestycja. Inwestujemy w tego klienta, a jeśli ten klient nie drukuje wystarczająco dużo lub nie korzysta z naszych materiałów eksploatacyjnych, jest to zła inwestycja” – tłumaczył Lores. Te słowa pokazują jasno model biznesowy HP, w którym główne zyski pochodzą ze sprzedaży oryginalnych tuszów i tonerów, a drukarki traktowane są jako inwestycja w przyszłego klienta.

Firma dodatkowo tłumaczy swoje działania troską o bezpieczeństwo użytkowników oraz ochroną własności intelektualnej HP, co według niej uzasadnia blokowanie nieautoryzowanych wkładów.

Pozwy zbiorowe i reakcje użytkowników

W odpowiedzi na politykę HP, użytkownicy na całym świecie podejmują kroki prawne. W USA złożono kilka pozwów zbiorowych przeciwko firmie, oskarżając ją o praktyki monopolistyczne i ograniczanie konkurencji. Chociaż w niektórych przypadkach HP zdecydowało się na ugody, firma konsekwentnie broni swojego stanowiska, nie zamierzając wycofywać się z dotychczasowej polityki.

Co mogą zrobić użytkownicy?

Użytkownikom pozostaje kilka opcji:

• Wyłączenie automatycznych aktualizacji firmware drukarek, by uniknąć problemów z zamiennikami.
• Zakup zamienników od renomowanych producentów, którzy na bieżąco aktualizują swoje produkty, zapewniając kompatybilność.
• Monitorowanie informacji od HP, by uniknąć przykrych niespodzianek związanych z nowymi wersjami firmware.
• Rozważenie alternatywy w postaci drukarek innych producentów, którzy nie ograniczają tak mocno swobody użytkowników.

Podsumowanie

Polityka HP wobec zamienników tuszów i tonerów jest jasno określona i ma na celu zabezpieczenie interesów finansowych firmy. Klienci powinni świadomie podchodzić do wyboru drukarki, uwzględniając możliwe ograniczenia związane z materiałami eksploatacyjnymi i podejmując świadome decyzje zakupowe.